Frank i ja wracaliśmy do domu po wyjątkowo długim dniu spędzonym w laboratorium, kiedy mieszkaliśmy w Kalifornii. Nagle gwałtownie zahamowałem i opuściłem stopy, aż do zatrzymania.
Kiedy Frank zawrócił, żeby zapytać, co się stało, powiedziałem mu z dużą pewnością, że będę uczyć w liceum.
Frank tylko łagodnie skinął głową na to nieoczekiwane ogłoszenie, jego hełm podskakiwał. A potem zakończyliśmy naszą krótką przejażdżkę do domu, gdzie był chleb do wypieku.
Wcześniej nie spędzałem dużo czasu z uczniami ani w klasach, ale ta szybka decyzja okazała się jedną z najlepszych, jakie kiedykolwiek podjęłam. W zeszłym tygodniu zakończyłem mój jedenasty rok szkolny, ucząc się razem z młodymi ludźmi z naszej społeczności. Po drodze współpracowałem ze studentami i nauczycielami zarówno tutaj w Bloomington, jak i w całym kraju, aby współtworzyć wysoce wpływowe, humanitarne doświadczenia edukacyjne. Nasza praca została nagrodzona kilkoma fantazyjnymi nagrodami, a nawet współredagowałam książkę o tym.
W menu:Przekąski na stacji benzynowej Bloomington, które warto zatankować
Jak udało mi się profesjonalnie robić tyle fajnych rzeczy? Byłem uprzywilejowany pod wieloma względami, w tym niesamowitym wsparciem instytucjonalnym ze strony mojej szkoły, ale szczerze myślę, że „sekretnym sosem” jest Frank. Niestrudzenie wspiera moją rodzinę jako nasz dzienny rodzic, osobisty kucharz i doradca finansowy, jednocześnie służąc naszej społeczności w kilku rolach wolontariuszy – nie wspominając o własnej karierze stypendialnej i pisarskiej. To wszystko, oprócz jego niezachwianej siły emocjonalnej, pozwala mi uczyć całym sercem i umysłem.
Rodziny mogą dokonywać niesamowitych rzeczy, jeśli mają wystarczające wsparcie.
Jedna z moich ulubionych koszul pochodzi z drukarni Bad Knees Tees należącej do Bloomington. Jest to wesoła czerwień z pogrubionym białym tekstem mówiącym, że „PRZYSZŁOŚĆ JEST W MOJEJ KLASIE”. Gdy uczniowie szkół podstawowych i średnich wraz z rodzinami rozpoczynają letnią przerwę, Frank i mam nadzieję, że spodobają ci się te dwa proste, orzeźwiające przepisy: odświeżająca lemoniada imbirowa i gęsty gulasz z ciecierzycy o jasnych smakach, który jest pyszny na tostowanym chlebie. Mamy również nadzieję, że nadal będziesz wspierać szkoły naszej społeczności. Od tego zależy nasza przyszłość.
I wreszcie, jutro szczęśliwych 39. urodzin, Frank! Oto toast z lemoniadą imbirową dla ciebie i wszystkiego, co robisz, dla mnie i Bloomington.
Gęsty Gulasz z Ciecierzycy
2 marchewki, obrane i pokrojone w cienkie monety
2 pomidory, posiekane
1 papryka, posiekana
15 uncji ciecierzycy, ugotowanej lub z puszki, opłukanej i odsączonej
¼ szklanki czerwonej soczewicy
2 szklanki wody
Prostokąt suszonych wodorostów o wymiarach 1 na 2 cale
3 łyżeczki oliwy z oliwek
1 łyżeczka czosnku, pokruszonego lub pokrojonego w kostkę
½ łyżeczki soli kuchennej
1/8 łyżeczki asafetydy (lub 1 łyżka pokrojonej w kostkę cebuli)
1/8 łyżeczki kurkumy
Rozpocznij od podgrzania dwóch łyżeczek oliwy z oliwek w dużym rondlu na średnim poziomie. Gdy będzie dość gorąco, dodaj czosnek i asafetydę i kontynuuj podgrzewanie przez około 30 sekund, lekko potrząsając, aby przyprawy się nie przypaliły. Dodaj czerwoną soczewicę, ciecierzycę, wodę, kurkumę, sól i kawałek wodorostów (najlepiej trzymaj wodorosty blisko wierzchu, ponieważ będziesz je później nabierać). Gotuj na wolnym ogniu przez 20 minut (w tym czasie soczewica wchłonie większość wody – dodaj więcej, jeśli wygląda na to, że coś wyschnie, co może się zdarzyć, jeśli zbyt dużo wody wyparuje podczas gotowania).
Na osobnej patelni dodaj pozostałą łyżeczkę oliwy i marchewki i krótko smaż przez 5 minut na średnim ogniu.
Po gotowaniu ciecierzycy i soczewicy przez około 20 minut, usuń wodorosty (duszenie kawałka wodorostu razem z fasolą lub soczewicą może sprawić, że te potrawy będą bardziej delikatne dla wielu osób do strawienia). Rozbij widelcem około połowy ciecierzycy o bok rondla, co uwolni skrobię i pomoże zagęścić danie. Następnie dodaj marchewki, paprykę i pomidory i gotuj razem jeszcze przez około 5 minut.
Jeśli chcesz, aby smakowało bardziej jak jedzenie z restauracji, powinieneś podwoić ilość soli i oleju. Naukowcy pracujący dla McDonald’s zbadali preferencje smakowe dotyczące słoności i zawartości tłuszczu w żywności i odkryli, że większość ludzi preferuje idealny poziom soli (który jest nieco bardziej słony niż byłby najzdrowszy dla większości ludzi, więc zazwyczaj lepszym pomysłem jest rozjaśnienie jedzenie z odrobiną dodatkowej soli posypane na powierzchni, gdzie jest to najbardziej zauważalne, zamiast gotować z dużą ilością), ale to jedzenie jest często bardziej atrakcyjne, gdy możesz zawierać jak najwięcej oleju (o ile możesz zachować odpowiednią konsystencję przez danie). Wymieniłem wiele rzeczy, których normalnie używałbym, przygotowując cotygodniowy posiłek dla mojej rodziny, ale prawdopodobnie przestawiłbym się na wersję bardziej restauracyjną, gdybym gotował dla gości i próbował im zaimponować.
Również te ilości przypraw i ciepła będą bardzo łagodne: z pewnością możesz użyć łyżeczki kminku w proszku, pół łyżeczki pokruszonych płatków czerwonej papryki, zwiększyć kurkumę do pół łyżeczki. Myślę też, że smaki takie jak cynamon, gałka muszkatołowa i anyż dobrze komponują się z tym daniem. Lub prażone nasiona gorczycy, imbir i czarne ziarna pieprzu! To byłoby pyszne, ale po prostu nie poleciłoby z moimi młodymi ludźmi. Pewnego dnia ich gusta będą bardziej odważne.
Imbirowa letnia lemoniada
6 filiżanek wody
1,5 łyżki świeżego korzenia imbiru, obranego i pokrojonego w kostkę
½ szklanki soku z cytryny (w naszych rękach 2-3 małe cytryny, wyciśnięte)
3 łyżki syropu klonowego
½ łyżeczki chlorku sodu (sól kuchenna)
¼ łyżeczki chlorku potasu (często sprzedawany jako „NoSalt” lub „NuSalt” lub podobny)
Połącz wszystko w blenderze i pozwól mu wirować przez około 30 sekund, co wystarczy do upłynnienia wszystkich kawałków imbiru. Następnie schłódź, ponieważ słone płyny (i wszystkie słone potrawy) będą smakować o wiele mniej słono, gdy są schłodzone. Sprawia to, że zarówno zimne zupy, jak i gorące Gatorade są znacznie mniej przyjemne, ponieważ większość z nas chciałaby, aby nasze posiłki były bardziej słone niż napoje.
Próbowaliśmy również użyć sproszkowanego imbiru, ale nie polecilibyśmy go – większość sproszkowanego imbiru nadaje raczej gorzki smak, nawet jeśli zmniejszy się do około pół łyżki stołowej. Dodanie kilku listków bazylii tulasi lub mięty przed włożeniem tego do lodówki sprawia, że napój wygląda i smakuje nieco bardziej wytwornie.